Miło było spotkać się w gronie Klubowiczów (obecnych i "emerytowanych") tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Czas upłynął nam na piciu kawy/herbaty i jedzeniu ciastek :-)
Gwoździem programu był postulat naszego Opiekuna, by.... nie składać sobie życzeń - zwłaszcza tych dobrych (powodzenia, pomyślności, szczęścia, spełnienia marzeń....). Są one w gruncie rzeczy zasmucające - większość z nich prawdopodobnie nie ma szans na spełnienie. Myśl Opiekuna trafna, choć rewolucyjna :-)
Uroczym elementem wspólnego biesiadowania były pocztówki z podpisami Humanistów - świetny prezent i wspaniała pamiątka. Dziękujemy Małgosi (Pani Prezes) za ten tradycyjny i wzruszający element.
Na koniec - kilka zdjęć ze spotkania. Miejmy nadzieję - nie ostatniego :-)
Wesołych Świąt!
Gwoździem programu był postulat naszego Opiekuna, by.... nie składać sobie życzeń - zwłaszcza tych dobrych (powodzenia, pomyślności, szczęścia, spełnienia marzeń....). Są one w gruncie rzeczy zasmucające - większość z nich prawdopodobnie nie ma szans na spełnienie. Myśl Opiekuna trafna, choć rewolucyjna :-)
Uroczym elementem wspólnego biesiadowania były pocztówki z podpisami Humanistów - świetny prezent i wspaniała pamiątka. Dziękujemy Małgosi (Pani Prezes) za ten tradycyjny i wzruszający element.
Na koniec - kilka zdjęć ze spotkania. Miejmy nadzieję - nie ostatniego :-)
Wesołych Świąt!